Na temat przywództwa napisano w ostatnich dekadach wiele książek i artykułów, ale nadal nie rozstrzygnięto licznych kontrowersji i nieporozumień z nim związanych. Przywództwo wiąże się głównie z liderami i menedierami. Coraz częściej jednak cech przywódczych oczekuje się także od osób niebędących formalnie kierownikami, które albo zajmują się koordynacją, albo w określonych sytuacjach powinny być zdolne do pokierowania zachowaniami innych (na przykład podczas akcji ratowniczej. Z elementami przywództwa mamy również do czynienia w procesach wychowawczo-dydaktycznych, szkoleniowych czy leczniczych, choć czasem trudno je oddzielić od funkcji opiekuńczych. Przedszkolanki, nauczyciele.
terapeuci, trenerzy, instruktorzy praktycznej nauki zawodu czy nauki jazdy, lekarze (szczególnie chirurdzy koordynujący pracę zespołu podczas operacji) nie są oczywiście przywódcami w pełnym tego słowa znaczeniu, niemniej w określonych sytuacjach cechy przywódcze (a być może nawet charyzma) są im potrzebne, aby mogli zapanować nad grupą ludzi lub sytuacją. „Zapanowanie” polega przede wszystkim na wywieraniu skutecznego wpływu, na umiejętności zogniskowania uwagi ludzi na konkretnych sprawach (na przykład przedmiocie zajęć dydaktycznych czy terapeutycznych) oraz na opanowaniu niewłaściwych reakcji i zachowań innych. Przywódcy mają zwykle formalne umocowania w swoich organizacjach, choć mogą wyrastać z zespołu i oddziaływać na innych także wówczas, gdy nie pełnią żadnych funkcji i nie mają władzy „z nadania”.
Przywództwo jako wywieranie wpływu.
Typy przywódców
Najkrótsza i najczęściej stosowana definicja przywództwa mówi, że jest to wywieranie silnego wpływu, a M. Armstrong opisuje je jako „osiąganie rezultatów za pośrednictwem ludzi„. Wywieranie wpływu nie jest celem
samym w sobie, ale powinno mieć określoną moc sprawczą, prowadzić do oczekiwanych działań i rezultatów. Aby wywieranie wpływu było skuteczne, przywódca musi posiąść wiele umiejętności (także technicznych)
w zakresie doboru ludzi .i budowy zespołów, określania celów, zasad i wartości, integrowania, inspirowania i motywowania, komunikowania, rozwiązywania konfliktów i reprezentowania.
Obok powyższego, wąskiego rozumienia przywództwa (jako wywierania skutecznego wpływu), występuje szersze rozumienie tego pojęcia jako kierowanie ludźmi. Na kierowanie ludźmi składają się:
- dobór ludzi i budowa zespołów,
- wskazywanie i uzasadnianie celów,
- określanie zasad i wartości,
- kształtowanie morale,
- integrowanie,
- inspirowanie i motywowanie,
- rozwój zawodowy,
- rozwiązywanie konfliktów,
- komunikowanie,
- reprezentowanie na zewnątrz i troska o interesy pracowników.
Wszystko to wymaga odpowiednich kompetencji. Często powraca pytanie, czy cechy przywódcze są darem, z którym trzeba się urodzić, czy też przywództwa można się nauczyć, a predyspozycje wrodzone nie są konieczne.
Zdania na ten temat są podzielone. Część ekspertów twierdzi, że prawdziwe zdolności przywódcze są darem wrodzonym, tak jak słuch absolutny. Specjaliści ci uważają więc, że tylko niektórzy ludzie są obdarzeni mocą wywierania silnego wpływu na innych, a pozostali nie. Uzdolnienia te można rozwijać , ale niezbędny jest pewien wrodzony „kapitał początkowy”. Część ekspertów podważa jednak tezę o wrodzonych umiejętnościach przewodzenia, uznając , że niemal zawsze można się tego nauczyć, choć oczywiście rezultaty tej nauki będą różne u różnych osób. Jeśli nawet zdolności przywódcze, rozumiane wąsko- jako zdolność do wywierania silnego wpływu – są czymś wrodzonym, to niewątpliwie
rozumiane szerzej – jako skuteczne kierowanie ludźmi – wymagają sporej wiedzy i wielu konkretnych umiejętności, także technicznych. Z tym na pewno nikt się nie rodzi. Społeczne oczekiwania wobec przywódców są wysokie. Ludzie mają
własne wyobrażenie o tym, jak powinien wyglądać, zachowywać się i działać wybitny przywódca. Są zdolni iść za nim (czasami w uniesieniu), decydować się na wielki wysiłek, narażać na trudy i niebezpieczeństwa, jeżeli tylko czują, że przewodzi im „ten właściwy”. Takie relacje i emocje oczywiście nie zawsze są konieczne, niekiedy mogą nawet przeszkadzać . Spór o to, czy zdolności przywódcze są cechą wrodzoną czy też nie, do pewnego stopnia zmaterializował się w dwóch odmiennych typach przywódców – charyzmatycznym i transakcyjnym